[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Moje przekonania i tak nie mają znaczenia  odparła buntowniczym to- Nic dziwnego, że w jej życiu brakowało przyjazni i ludzkiego ciepła.
nem szacując mnie ponownie wzrokiem. Poczułem rosnące zaintrygowa- - Coś nowego ?  zapytałem Betancore.
nie. Cały czas prowadziłem konwersację z kobietą piękną i budzącą pożą- - Nawiązałem kontakt z szybkim statkiem kupieckim Essene. Jego kapitan
danie każdego normalnego mężczyzny, a mimo to... mimo to wciąż miałem nazywa się Tobius Maxilla. Specjalista od niewielkich dostaw towarów
ochotę wykrzyczeć się na nią i przepędzić precz. Coś ustawicznie budziło luksusowych. Wejdzie na orbitę za dwa dni, ma tutaj wyładować partię
mą irracjonalną niechęć do tej osoby. drogich win z Hesperusa. Potem leci na Gudrun. Za stosowną opłatą zrobi w
- Nawet jeśli oczyścisz mnie z zarzutów, i tak będę tu spalona. Zaszczują ładowni miejsce dla naszego wahadłowca.
mnie. To koniec mojej pracy tutaj, muszę się stąd zabierać  wlepiła wzrok - Dobra robota. Kiedy dotrzemy na Gudrun ?
w podłogę ładowni i wymruczała jakieś przekleństwo  Akurat teraz, gdy - Za dwa tygodnie.
wszystko zaczynało się układać...
- Skąd pochodzisz ? Nie z Hubrisu ? * * * * *
- Z tej żałosnej dziury ?
- Skąd zatem ? Poświęciłem następną godzinę na skrupulatne przesłuchanie Bequin. Tak
- Przyleciałam tu z Thracian Primaris cztery lata temu. jak sądziłem, nie wiedziała praktycznie nic o swych klientach. Zakwatero-
- Urodziłaś się na Thracian ? waliśmy ją w małym magazynku obok kabiny Betancore. Była to niewielka
Zaprzeczyła ruchem głowy. klitka, a Nilquit musiał wpierw usunąć z niej stertę skrzynek z zapasami,
- Na Bonaventure. dziewczyna sprawiała jednak wrażenie zadowolonej. Kiedy zapytałem ją,
Ten świat znajdował się pół sektora dalej. czy chce pójść do Słonecznego Domu po jakieś rzeczy osobiste, pokręciła
- Jak dostałaś się z Bonaventure na Thracian ? przecząco głową.
- Różnymi sposobami. Tędy i tamtędy. Dużo podróżowałam. Nigdzie nie
zostawałam na dłużej. * * * * *
- Bo życie wszędzie się komplikowało ?
Parsknęła ponownie.
Analizowałem z Aemosem kolejną stertę dokumentów, gdy pojawił się
- To prawda. Tutaj i tak mieszkałam dłużej, niż gdziekolwiek indziej. I Fischig. Miał na sobie służbowy brązowy mundur, a na ramionach dzwigał
wszystko się spieprzyło. dwie ciężkie walizki. Cisnął je na platformę z demonstracyjnym hałasem, po
- Wstań  syknąłem znienacka ponownie używając mocy. czym wszedł na pokład.
Spojrzała na mnie i wzruszyła ramionami. - Czemu zawdzięczam tę nagłą wizytę, oficerze śledczy ?  zapytałem.
- Mógłbyś się zdecydować  powiedziała podnosząc się z siedzenia. Podał mi pismo zwieńczone nagłówkową pieczęcią Carpela.
- Muszę zadać ci kilka pytań związanych z ludzmi, którzy opłacili twe - Wielki Strażnik udziela pozwolenia na odlot w celu kontynuowania
usługi na Promenadzie Odwilży 12011. dochodzenia. W związku z powyższym...
- Tak też sądziłam. Przeczytałem pismo do końca i westchnąłem.
- Jeśli okażesz się pomocna, być może dobijemy interesu. - Lecę z wami  dokończył Fischig.
16
Wokół tych aur trzepotały niczym mgliste ptaki echa agonii ofiar z Gro-
bowca Dwa-Dwanaście. Ich rozpaczliwe psioniczne zawodzenie burzyło
Rozdział VI
naszą koncentrację i szybko wyczerpywało energię życiową. Dusze zmar-
łych w kapsułach hibernacyjnych ludzi odcisnęły swe piętno na przedmio-
Mentalny seans.
cie odpowiedzialnym za ich cierpienie i śmierć.
Sen.
Właśnie mieliśmy wycofać się i zakończyć seans, gdy drugi ślad  ten
Lądowanie na Essene.
odległy, zimny, gęsty  zaczął przebijać się ku powierzchni. Wpierw
poczułem zaintrygowanie, zaraz potem zdumienie jego szybkością i mocą.
Wysłałem formalne podziękowania za współpracę do Wielkiego Strażni- Wypełnił mój umysł lepką, odrażającą żądzą głodu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pantheraa90.xlx.pl