[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zostały rozwiązane, a sprawy nadal są otwarte. Co ciekawe, zniknięcia się skończyły,
jak tylko sprzedali klub. "
Wypił łyk swojej kawy, a potem powiedział.
"Dziwny zbieg okoliczności, że zaczęli to tutaj jeszcze raz, i to niedługo po tym,
jak otworzyli następny klub. "
"Ani ty, ani ja, nie wierzymy w takie zbiegi okoliczności. " Przewinęłam do
następnej strony. "Oh, a to jest jeszcze lepsze. "
"Więcej morderstw? "
"Jeszcze jeden. W Niemczech. " Przeczytałam szybko raport. "Bliznięta urodziły
się w Niemczech. Ich matka umarła młodo, a ojciec najwyrazniej miał skłonność do
przyprowadzania, co tydzień, do ich domu nowych mam. "
"Dziwek? "
"Nie. Ojciec był lekarzem, ale zarzucał sieci w dobrze sytuowanym, albo
bogatym towarzystwie. Nie przejmował się tym, czy jego nowe zdobycze były w
stanie małżeńskim, czy nie. "
"Nie mów mi, że przespał się z o jedną za dużo mężatką? "
"Jeszcze lepiej. Przespał się z bogatą, młodą wilczycą, bardzo blisko pełni. "
"I rozerwała go na strzępy pod wpływem chwili. " Rhoan potrząsnął swoją głową.
"Czy ludzie nigdy niczego się nie nauczą. "
"Nie możesz tylko obwiniać ludzi. Nas wilki również obowiązują jakieś zasady,
jak wiesz. Przecież wiemy, jak bardzo potrafimy być agresywni. "
"A co się stało z wilkiem? "
Zawahałam się, czytając szybko dalej.
"Nic. Seks odbył się za obopólną zgodą, a jego śmierć została uznana za
przypadkową. Dostała minimalny wyrok. "
"Zakładam, że blizniaki nie przyjęły tego zbyt dobrze? "
~ 248 ~
"Zostali ostro skrytykowani i najwyrazniej żaden z nich nie powiedział słowa, ani
przed, ani po rozprawie. Lekarze powiedzieli, że to jest wstrząs. "
"A wilk? Ile czasu przeżyła po odbyciu wyroku? "
"Dwa dni. Została znaleziona z raną postrzałową, srebrną kulą, i z obciętą głową,
w swoim mieszkaniu przez jej siostrę. " zawahałam się.
"Jej głowy nigdy nie znaleziono."
"Ciekawe, co oni z nią zrobili? "
"Nie chcę nawet wiedzieć, dzięki. "
Uśmiechnął się.
"%7ładnego zmysłu przygody, oto jest twój problem. "
"Masz rację. Chłopcy byli podejrzewani, ale najwyrazniej mieli niezbite alibi.
Obaj byli wówczas w klubie i widziało ich mnóstwo ludzi. "
"Aatwa rzecz do zrobienia, jeśli jest się zmiennym twarzy. "
"Tak. " Przeszłam do następnego pliku. Musiałam to przyznać Sal jeśli już
zaczynała kopać, to naprawdę kopała daleko i głęboko. W tym pliku były dwa
paszportowe zdjęcia, na widok których zmarszczyłam brwi. %7ładen z mężczyzn nie
wyglądał tak, jak mężczyzna, którego widziałam w klubie. Jak mężczyzna, którego
nazywali szefem.
Oczywiście, istniała taka możliwość, że to był szef bezpieczeństwa, a nie jeden z
blizniaków, jak sądziłam, i dlatego było całkiem możliwe, że nazywali go szefem,
chociaż tak naprawdę nie był właścicielem.
"Co? " odezwał się Rhoan.
"Czekaj. " Weszłam do systemu i do wyszukiwarki zdjęć w wydziale
komunikacji i departamencie udzielania zezwoleń. Kiedy znalazłam, szukane przez
siebie, zdjęcia, wyciągnęłam je na ekran i porównałam.
"To. " powiedziałam, odwracając laptopa i wskazując na zdjęcia paszportowe.
"To Jorn i Yohan, którzy przyjechali do Australii piętnaście miesięcy temu. A to, "
wskazałam na zdjęcia z prawa jazdy, "są Jorn i Yohan, którzy są właścicielami
klubu. A ten, "dodałam, celując palcem w zdjęcie Jorna, bledszego blizniaka, "jest
tym facetem, który pachnie, jak Jared. "
~ 249 ~
"Jorn Duerr, Jared Donovan, i jakie było nazwisko kolejnego faceta? Jim Denton?
Te same pierwsze litery, ten sam człowiek? "
"Całkiem możliwe. Czy to znaczy, że to właśnie Jorn był tym, który podrywał
wszystkie kobiety na wyspie? "
"Jedynym sposobem, żeby się o tym dowiedzieć jest przepytanie samych kobiet. "
"Przykro mi, ale już wyczerpałam mój limit porozumiewania się ze zmarłymi w
tym tygodniu. Ale moglibyśmy porozmawiać z rodzicami. "
Rzucił okiem na swój zegarek.
"Nie jest jeszcze zbyt pózno, że wykonać kilka telefonów. "
"Pomożesz mi? "
Kiwnął głową. Położyłam laptopa na stoliku, wzięłam szybki łyk mojej kawy, a
potem wstałam, żeby przynieść moją komórkę. Wziął dwa numery, ja wzięłam jeden.
Ale zdobycie jakichkolwiek informacji, trwało dłużej niż myślałam, ponieważ
rozmowa z kimś, kto cierpi z powodu takiej straty, było bardzo trudna zwłaszcza,
kiedy sama rozmowa, ponownie rozbudzała ich nadzieje na możliwe znalezienie
tropu. Możliwe zakończenie.
"Okej. " powiedział Rhoan, gdy odłożył słuchawkę po drugiej rozmowie.
"Według rodziców moich dwóch pań, żadna z ich córek z nikim tam nie spała.
Chociaż, wspominały o spotkaniu mężczyzny, który próbował je poderwać. Jedni nie
pamiętają jego imienia, tym drugim kojarzy się imię podobne do Yuri. "
Odchyliłam się do tyłu na kanapie z resztką zimnej już kawy. Noga mnie bolała,
więc nie chciało mi się wstać, żeby ponownie napełnić kubek. Wysączyłam kawę i
próbowałam oszukać moje kubki smakowe myśląc, że to była mrożona kawa.
"Myślę, że to był Jorn. Co oznacza, że obaj blizniacy pracują na wyspie. To,
czego nie rozumiem to, dlaczego czekali, jak kobiety wrócą do domu, żeby potem je
porwać? Dlaczego nie zrobili tego, gdy były daleko od swojego normalnego
otoczenia? "
"Myślę, że musisz o to zapytać naszych dwóch podejrzanych. Ale, " dodał
pospiesznie, gdy chciałam się ruszyć. To nigdy nie była łatwa rzecz do zrobienia, gdy
miało się obolałą nogę, że tak można powiedzieć, "nie dziś wieczorem. Dziś
wieczorem musisz się przespać i odpocząć. Jutro pójdziemy do tego klubu razem i się
rozejrzymy. "
~ 250 ~
"Jack może nie być zadowolony. Mimo wszystko to jednak ludzie. "
"Powiedziałem, że się rozejrzymy, a nie, że ich pobijemy. Możemy to robić, jak
znajdziemy jakieś dowody. W tej chwili, mamy tylko teorie. "
"I przeszłość, która wskazuje na długą historię porwań."
"Za nic nie zostali skazani, ani w Anglii, ani w Niemczech. Jeśli ruszymy zbyt
szybko, możemy ich zgubić. " urwał. "Myślisz, że to oni mogą stać za tym
wypadkiem z ciężarówką i próbami zamachów na twoje życie? "
Zmarszczyłam brwi.
"Dlaczego mieliby podejrzewać, że byłam na ich tropie? "
"Mamy takie samo nazwisko, jako Adrienne. Ona zniknęła, a pojawiasz się ty.
Jakiś podejrzliwy umysł myślałby, że to nie jest przypadek. "
"Ale jak by mnie wytropiliby? To znaczy, nikt oprócz ciebie i Kellena, nie
wiedział, że wracałam z lotniska. "
"Podłożyli ci pluskwę w samochodzie. I wcale nie byłoby trudno wsunąć ci jedną
do torebki. " Wstał. "Gdzie ona jest? "
"Przy drzwiach. "
Poszedł tam, podniósł torebkę i zaczął ją przeszukiwać. Po około pięciu
minutach, odłożył torebkę i wrócił z powrotem.
"Proszę bardzo. "
Rzecz na jego ręce nie była większa od dziesięciocentówki. Co było raczej dość
duże, jak na pluskwę w obecnych czasach. Do diabła, miałam taką o wielkości łebka
od szpilki w mojej stopie. A kolejną w moim uchu.
"Jared pomógł mi nieść moje torby w dniu wyjazdu z wyspy. Ciekawe, czy wtedy
właśnie ją podrzucił? "
"Być może. " Upuścił ją na ziemię i rozgniótł obcasem buta. "Chyba powinnaś iść
jutro w przebraniu. "
"Dobry pomysł. Wciąż mam te peruki, które dał mi Liander. "
Kiwnął głową.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]