[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Abby była rozdarta. Z jednej strony czuła się szczęśliwa, że Cade
zobaczył ją w innym świetle, z drugiej strony nie chciała, by powodowało
nim tylko pożądanie.
 Będziemy spać w jednym...
 Zarezerwowałam dwa pokoje.
 Pewnie recepcjonista się zdziwił.  Uśmiechnął się nieznacznie.
Abby roześmiała się, rozluzniając napiętą atmosferę, która panowała
między nimi od chwili, gdy Cade przestąpił próg apartamentu.
 Troszeczkę. Powiedziałam mu, że to na wypadek sprzeczki.
Cade pokręcił głową i roześmiał się naturalnie i szczerze.
 Rzadko to robisz  zauważyła.
 Co?
 Zmiejesz się.
Jego twarz spoważniała.
 To prawda, ale ostatnio, przy tobie, to się zmieniło.
71
R
L
T
Abby uznała to za małe zwycięstwo.
Rozległo się pukanie do drzwi.
 Otworzę  zaoferowała się, mijając go.
Do pokoju weszły dwie kobiety ze składanymi stołami do masażu i
wielką torbą pełną dziwnych różności.
 Co to ma być?  spytał Cade.
 Niespodzianka.  Abby zamknęła drzwi.
 Zamówiłam nam masaż.
Zmarszczył brwi, ignorując kobiety, które rozkładały stoły przed
drzwiami na taras.
 Naprawdę?
 Tak. Zrelaksujemy się trochę i nabierzemy nowych sił do pracy.
Pójdę się przebrać  oświadczyła i wyszła, nie czekając, aż Cade zmieni
zdanie.
W łazience zrzuciła ubranie i założyła hotelowy szlafrok. Spodziewała
się, że masaż pobudzi jej zmysły. Będą z Cade em nadzy, w jednym pokoju,
przykryci jedynie skąpym ręcznikiem.
Miała nadzieję, że Cade także poczuje się trochę skrępowany. Lubiła
wytrącać go z równowagi. Zawsze szedł prostą drogą, widząc tylko cel, a
ona chciała, żeby choć na chwilę poczuł, jak to jest odpuścić i pozwolić
sobie na głębszy oddech.
Choćby w przypadku ślubu. Cade ładował się w niedorzeczny układ,
ponieważ uważał, że to jedyna słuszna decyzja. Gdyby on i Mona zakochali
się w sobie, Abby nie próbowałaby go powstrzymać. Wiedziała jednak, że
nie łączy ich żadne głębsze uczucie. Cade nawet nie widział pierścionka
zaręczynowego, który podarował narzeczonej.
Abby westchnęła i wróciła do pokoju.
72
R
L
T
 Twoja kolej  powiedziała.  Na drzwiach wisi szlafrok.
Kiedy zniknął w łazience, zdjęła okrycie i położyła się na brzuchu na
stole. Masażystka przykryła pośladki ręcznikiem i Abby czekała
niecierpliwie, aż Cade wróci.
Boże, pomyślała podekscytowana. Czy to się naprawdę dzieje? Ona i
jej szef nadzy w jednym pokoju!
A jednak. W końcu rozgrywała najważniejszą batalię w życiu. Kochała
Cade a bezwarunkowo.
Nie było rzeczy, której nie zrobiłaby dla niego. Nie wycofa się i nie
będzie biernie patrzeć, jak mężczyzna jej marzeń idzie do ołtarza, wstępując
na drogę prowadzącą wprost do nieszczęścia i frustracji.
73
R
L
T
ROZDZIAA DZIESITY
Kiedy Cade wyszedł z łazienki, zastał Abby na stole do masażu. Była
naga, nie licząc skąpego ręcznika okrywającego kształtne, słodkie pośladki.
Prychnął. Jaki dorosły mężczyzna używa takiego określenia? Może
zawsze uważał, że Abby ma słodkie pośladki, ale nie chciał się do tego
przyznać, nawet przed samym sobą.
Podszedł do stołu, przez cały czas pozostając odwrócony do niej tyłem.
Starał się usilnie wyrzucić z myśli kuszący obrazek.
 Spokojnie, kładz się. Ja nie patrzę  powiedziała Abby.
Cade zauważył zdziwione spojrzenie masażystki, byli przecież w
apartamencie dla nowożeńców, bez słowa zrzucił szlafrok i położył się.
Chwilę pózniej westchnął, czując na skórze ciepły olejek i gorące
kamienie wzdłuż linii kręgosłupa.
 Niesamowite, prawda?
Odwrócił się w stronę, z której dochodził odprężony głos Abby. Chciał
odpowiedzieć, ale słowa uwięzły mu w gardle. Leżała z głową opartą na
ramionach, odsłaniając profil nagiego ciała.
Zarys jej krągłej piersi kpił sobie z jego pragnienia. Cade zacisnął
zęby, modląc się, by nie dostał wzwodu.
Abby miała zamknięte oczy. Lekko rozchyliła usta, oddając się
relaksacji.
On z kolei w ogóle nie mógł się odprężyć. Szczególnie dolna część
jego ciała. Nie zauważył kiedy masażystka zmieniła położenie gorących ka-
mieni ani kiedy zaczęła ugniatać dolną część pleców. Jedyne, co czuł, to
pulsowanie w miejscu, którego żaden masażysta nie mógł dotknąć. Zamknął
74
R
L
T
oczy, starając się wyrzucić z myśli obraz piersi Abby.
Jak mógł ożenić się z Moną, czując to, co czuł do Abby? Nie byłoby to
w porządku w stosunku do obu kobiet i do niego samego.
Niezależnie od tego, którą drogę wybierze, będzie musiał zapłacić
wysoką cenę. Pieniądze albo serce.
Sfrustrowany, westchnął ciężko. Tak. Bał się, że zaczynał coś do Abby
czuć. I nie było to tylko pożądanie.
Co zatem miał teraz z tym wszystkim zrobić? Może jego umysł
prowadził z nim gierki, ponieważ znalazł się w romantycznym otoczeniu?
Nie, odpowiedział sobie ostro. Wszystko zaczęło się od
mechanicznego byka. Uświadomił sobie wtedy, że jej pragnie. Lubił i
szanował ją już wcześniej, kiedy tylko zaczęła pracę w firmie i kiedy
zobaczył, jak jest kompetentna i zaangażowana.
Cade przestał czuć zapach aromatycznych olejków. Nie słyszał szumu
kaskady na patiu ani cichutkiego pomrukiwania Abby.
Nie mógł jednak odepchnąć od siebie świadomości, że jeśli ulegnie
zmysłom, będzie się musiał na zawsze pożegnać ze wszystkim, na co tak
ciężko pracował.
Miał tylko jedno wyjście.
Abby, nie otwierając oczu, zawinęła się w szlafrok. Masażystki złożyły
stoły, spakowały kosmetyki i wyszły. Nareszcie zostali sami, pomyślała.
Mieli odprężone i rozluznione ciała, a w powietrzu wisiało niepokojące
erotyczne napięcie. Abby wiedziała, że nastrój podziałał na Cade a.
Zauważyła, jak przez półprzymknięte powieki błądził wzrokiem po jej
nagim ciele. Myślał, że ma zamknięte oczy, ale ona ukradkiem na niego
zerkała. Sprawiał wrażenie, jakby miał ochotę się na nią rzucić i pożreć ją,
nie zważając na obecność obcych kobiet.
75
R
L
T
Zwiadomość ta przyprawiła ją o dreszcz emocji, ale ona pragnęła
więcej. Każda kobieta zasługuje, by ją kochano.
Pomyślała, że to kolejny powód, by nie czuła się winna wobec Mony.
Ona na pewno także pragnęłaby zaznać bezwarunkowej miłości, a nie
wychodzić za kogoś dla nazwiska lub kariery.
Cade wypuścił masażystki i stał teraz przy drzwiach do apartamentu,
wpatrując się w Abby. Wyglądał tak, jakby zastanawiał się, co powiedzieć.
O mało się nie roześmiała. Cade Stone nie wiedział, co zrobić!
 Nie wiem jak tobie, ale mnie masaż sprawił ogromną przyjemność 
odezwała się, mając nadzieję, że rozładuje napięcie.
 Nic z tego.
 Słucham? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pantheraa90.xlx.pl