[ Pobierz całość w formacie PDF ]
szłości sióstr dla własnej zachcianki.
Chwilowe zauroczenie. Tak należało określić jej uczucia.
Artystyczne dusze bywają podatne na podobne szaleństwa.
Sama czytała o tym w jednym z brukowych francuskich
czasopism, które ciotka Viola chowała pod poduszką.
Ale z drugiej strony tak bardzo pragnęła Magnusa.
Chciała być blisko niego. Poczuć ciepło jego ust na swoich
ustach. Jeszcze jeden jedyny raz.
Eliza zawahała się, po czym odłożyła pędzle i ruszyła
w stronę domu. Ale to Grace pierwsza podbiegła do Edga
ra. Siostra rozejrzała się po ogrodzie. A potem uśmiechnę
ła się i zamachała. Przygładziła suknię i podążyła za Edga
rem do salonu.
Eliza zatrzymała się w pół drogi. Hawksmoor. To oczy
wiste. Grace nie kryła się ze swym zauroczeniem tym męż
czyzną, on zaś najwyrazniej również zdawał sobie sprawę
z jej uczuć i powrócił na kolejne spotkanie.
Dziewczyna westchnęła ciężko. Nie była pewna, co czu
je: ulgę czy też rozczarowanie.
Stanęła ponownie przed sztalugami i tęsknie popatrzyła
na wizerunek Magnusa. Wszystko było takie proste, dopó
ki on nie pojawił się w jej życiu.
Kiedy Edgar opuścił salon, Magnus zaczął obserwować
przez okno ogromne domy otaczajÄ…ce Hanover Square. Je
go myśli krążyły wokół wiadomości, którą otrzymał od
Lambetha: Obietnica zaginęła.
Co teraz? Jeśli naprawdę trzeba było spisać statek na
straty, jeśli przepadła jedyna okazja, by zarobić pieniądze
i uratować Somerton, co mógł więcej uczynić?
scandalous
W jego głowie dzwięczały słowa Pendera. Ożeń się
z panną Peacock, a wszystkie twoje kłopoty znikną w jed
nej chwili". Ale Magnus wiedział, że wuj nie do końca
miał rację. Jego kłopoty dopiero by się zaczęły. Bo jak
mógłby poślubić Caroline, gdy jego serce aż rwało się do
Elizy?
Na Boga, tak bardzo pragnął ujrzeć ponownie tę dziew
czynę. Był przekonany, że odzyska równowagę tylko wte
dy, gdy Eliza będzie blisko, a on znowu poczuje zapach la
wendy na jej włosach.
- Lordzie Somerton?
Magnus gwałtownie odwrócił się od okna. Miał pewność,
że to Eliza pojawiła się, by go powitać.
Ale zamiast tego zobaczył jej siostrę. Grace ubrana była
w obcisłą czerwoną sukienkę. Miała zacięty wyraz twarzy
i zaciśnięte usta.
- Panno Grace - hrabia ukłonił się szybko. - Ufam, że
dobrze siÄ™ pani miewa.
- Owszem. - Jej odpowiedz była chłodna. I uszczypliwa.
- Przyszedłem odwiedzić pani siostrę.
Grace sztywno uniosła głowę. Na jej twarzy malował się
wymuszony uśmiech. Najwyrazniej nie wszystko było
w porzÄ…dku.
- Eliza nie przyjmuje dziś gości.
Magnus przekrzywił głowę.
- Wydaje mi się, że gdyby wiedziała, iż tu jestem, zechcia
łaby mnie zobaczyć.
- Obawiam się, że jest pan w błędzie, lordzie Somerton.
Ta lodowata odpowiedz wytrąciła Magnusa z równowagi.
-Ja... ja nie rozumiem.
- Nie rozumie pan? - Ton Grace był bardzo stanowczy. -
Moja siostra jest zmęczona waszym układem.
Magnus uniósł brwi ze zdziwienia. Dlaczego użyła aku
rat takiego słowa?
- Powiedziała pani układ"?
scandalous
- Tak. Och, proszę nie udawać - powiedziała ostro Grace. -
Wiem o wszystkim. I wcale mi siÄ™ to nie podoba!
- Rozumiem. - Magnus postąpił o krok naprzód.
- Nareszcie pan pojął. Zdaję sobie sprawę, że ten sezon
to jedna wielka gra dla pana i mojej siostry, ale takie gry
majÄ… swoje konsekwencje, lordzie Somerton. - Grace zmru
żyła oczy. - Konsekwencje, które mogą okazać się zgubne
dla naszej rodziny!
- Zapewniam panią, że nigdy nie zrobiłbym niczego, by
zaszkodzić pani rodzinie - odparł Magnus z całkowitą
szczerością.
-Jak pan śmie tak twierdzić?! - wrzasnęła Grace. - Zdą
żył pan już skompromitować moją siostrę, sir - dodała po
chwili nieco już spokojniejszym głosem. - Jeśli ktokolwiek
dowie się o tym układzie, Eliza... co ja mówię, cała nasza
rodzina będzie skończona!
- Przysięgam, że jeśli moja znajomość z pani siostrą wy
rządziła jej szkodę, mam nadzieję honorowo powetować
straty.
- Może pan sobie mieć nadzieję, na cokolwiek pan chce,
ale obydwoje wiemy, że i tak nie ożeni się pan z Elizą.
Słowa Grace podziałały na Magnusa niczym siarczysty
policzek. Przełknął ślinę i popatrzył na młodszą z sióstr
Merriweather. Dziewczyna aż trzęsła się ze złości.
- Muszę porozmawiać z Elizą.
-Ja... ja nie pozwolę, by skrzywdził ją pan jeszcze bardziej.
Magnus uniósł dłoń w błagalnym geście.
- ChcÄ™ tylko rozmowy.
- %7łyczę miłego dnia, lordzie Somerton - odparła Grace
i ruszyła ku drzwiom.
Magnus stał pośrodku salonu kompletnie zaskoczony ca
łym zajściem. I nagle w progu stanęła ciotka Letitia. Hra
bia natychmiast podszedł do starszej pani. Miał nadzieję, że
przynajmniej ona mu nie odmówi i poinformuje Elizę o je
go wizycie.
scandalous
- Lordzie Somerton, Edgar właśnie powiedział nam, że
pan tu jest. Jakże miło pana widzieć - zaszczebiotała Letitia.
Za chwilę ukazała się też ciotka Viola. Obie damy wprost
promieniały.
Grace zastąpiła drogę ciotkom i złożyła ręce na piersiach.
- Lord Somerton właśnie wychodzi.
Ciotka Viola ominęła Grace i postąpiła o krok bliżej.
- Przykro mi to słyszeć - na twarzy staruszki pojawił się
dziecinny grymas niezadowolenia.
Ciotka Letitia uważnie rozejrzała się dookoła.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]