[ Pobierz całość w formacie PDF ]

różnicy, ale zrób cośl
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZAAATWIONE
Jak mu oddam rzeczy, to nie będzie mlal Już powodu, zeby do mnie przyjeżdżać!
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZAAATWIONE Czy nie o to nam chodzi?
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZAAATWIONE
Chyba Tobie. Ja wcale nie chcę, żeby nie przyjeżdżał.
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZAAATWIONE
Mogłabyś formułować zdania bardziej zrozumiale? Czy to podwójne zaprzeczenie
oznacza, że chcesz, żeby przyjeżdżał' Oddaj mu te rzeczy. Musimy najpierw załatwić
chłopaków, potem zajmiesz się Tomkiem. Tak od razu się nie odkocha. Jak poclerpl,
to mu tylko dobrze zrobi.
149
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZAAATWIONE Myślisz, Ze cierpi?
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZAAATWIONE Powinien.
Aneta z niezadowoleniem patrzyła na ostatni e-mail. Pewnie, że powinien,
pomyślała, skoro ja cierpię, to jemu ma być dobrze? Niedoczekanie! Oddam mu
rzeczy po powrocie z Krakowa, postanowiła. Będzie Marta, to wezmę się w garść.
Wyłączyła komputer i poszła do łazienki. Rozebrała się szybko i wskoczyła pod
prysznic. Stała chwilę pod strumieniem gorącej wody, obserwując, jak wokół tworzy
się para i skrapla na ścianach kabiny. Nalała na dłonie żelu i zaczęła wcierać go w
ciało zamaszystymi ruchami. Wtem rozległ się potworny łomot, od którego cała
łazienka zadrżała. Aneta wrzasnęła ze strachu i odwróciła się w stronę, skąd dobiegał
hałas. Dostrzegła tylko czterolapy cień zsuwający się ze zgrzy-tliwym odgłosem po
półprzezroczystej szybie i usłyszała drapanie pazurów usiłujących wczepić się w
gładką śliską powierzchnię.
- Jezu - jęknęła, przykładając obie ręce do piersi - znowu to zrobił! Gucio! - Jej krzyk
odbił się echem w niewielkiej łazience.
Mokra i wściekła wyskoczyła spod prysznica, ale kota już nie było w łazience. Moja
wina, pomyślała zła na siebie, nie zamknęłam drzwi. Dzisiejszy atak Gucia na kabinę
150
nie był pierwszym takim incydentem w krótkim okresie ich wspólnego
zamieszkiwania.
- Ale z pewnością ostatnim - mruczała wściekła, zawijając się w ręcznik i wychodząc
z łazienki. - Kici, kici, grzeczny kotek, gdzie się schował mały kotek? - wabiła go
pieszczotliwie. - Co ja gadam... - Uderzyła się otwartą dłonią w czoło.
Poszła do kuchni, otworzyła lodówkę i zatrzasnęła ją z hukiem. Nie musiała długo
czekać. Usłyszała skrobanie pazurów na płytkach, gdy Gucio pośliznął się na
zakręcie, i oto już siedział w kuchni przy swojej misce.
- Ha! Mam cię! - powiedziała mściwie, chwytając go ta skórę na karku. Gucio wisiał
bezwładnie, gdy wynosiła go do korytarza. Bez najmniejszych skrupułów wyrzuciła
zwierzaka za drzwi i zatrzasnęła je za nim gwałtownie. - Jest ciepło. Do zimy znajdę
ci dom albo dobrego garbarza - powiedziała do zamkniętych drzwi i spokojnie
zawróciła do łazienki.
Do: Marta Od; Aneta Temat:
ZDJCIE
Mam małą prośbę do Ciebie. Masz może zdjęcie Gucia? Przyślesz ml?
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE
Nie wiesz, skąd miałabym wziąć jego zdjęcie? Jak Ci tak bardzo potrzebne, to sobie
zrób.
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE Dobra, tylko pytałam.
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE Aneta, co zrobiła* z kotem?l
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE
Uciekł z domu. To znaczy najpierw ja go wyrzuciłam, a potem uciekł. I co mam teraz
zrobić? Przed chwila, dostałam e-mall od Doroty.
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE I co? Chce dostać Jego zdjęcie?
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE
Nie, pyta, jak Gucio, a skąd mam wiedzieć, skoro go nie ma? Musze zacząć go
szukać. Plakaty chciałam zrobić z Jego zdjęciem 1 rozkleić po okolicy.
Zastanów się, co Ty mówisz1 Chcesz wydawać kasę na szukanie kota, którego i tak
zamierzałaś się pozbyć?!
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE Jezu, a Jeśli coś go zjadło?
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE
Cokolwiek by go zjadło, to na pewno do tej pory Juz zdechło.
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE
Ale co Ja mam powiedzieć Dorocie? Powierzyła ml go, oddała pod opiekę. Zaufała
mi. A Ja co? Wywaliłam go na dwór w środku nocy, a rano go nie było.
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE
Wcisnęła Ci go, a nie powierzyła. Na mróz go nie wywaliłaś, więc nie masz się o co
winić. Zobaczysz, Ze nic mu nie jest I wróci. Wszystko, co złe, zawsze wraca.
Przynajmniej Jeden problem z głowy.
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE
Do: Marta Od: Aneta Temat:
ZDJCIE Ale co ja mam Jej powiedzieć?!
152
153
Do: Aneta Od: Marta Temat:
ZDJCIE
Zciemnia) albo powiedz, Ze go komuś oddałaś.
Od: Aneta Do: Dorota Temat: GUCIO
Gucio OK. %7ładnych problemów. Zpi, )e i bawi się moimi rze-czamlO
Od: Dorota Do: Aneta Temat: GUCIO
To pewnie dlatego, Ze wrócił na stare śmieci. Super. Wiedziałam, że to świetny
pomysł. Nie napada na żadne psy?
Od: Aneta Do: Dorota Temat: GUCIO
Trudno powiedzieć, ale jeszcze nikt nie przyszedł ze skargą.
Współczesna młodzież jest genialna. Wniosek, do którego doszła Aneta, był
zaskoczeniem, głównie dla niej. Ze słuchawkami MP3 na uszach, podrygując w taki
muzyki typu house. cokolwiek lo miało oznaczać, zagłuszającej wszystkie inne
dzwięki, podpisywała pokwitowanie odbioru pac/ki od kuriera. Marta uregulowała
płatność z góry. więc jedyne, co pozostało do zrobienia Anecie. lo odbiór cxpansitu i
zaniesienie go do piwnicy. Kiwając głową do laktu. z uśmiechem
154
podziękowała kurierowi i ruszyła z dziesięciokilogramowym pakunkiem do domu.
Kątem oka dostrzegła gestykulującą sąsiadkę, ale z czystym sumieniem mogła
udawać, że jej nic widzi. Babsko napraszało się od tygodnia. Dotąd Anecie udawało
się skutecznie unikać pani Kopiejki. Furtkę zamykała każdorazowo na klucz,
dzwonek wyłączyła, telefon stacjonarny wyciszyła, komórki od byle kogo i
nieznanych numerów nie odbierała. Jedyne, czego nie udało jej się unikać, lo
entuzjastyczne c-maile pisane do Doroty na temal Gucia. Nie miała jeszcze pojęcia,
jak spojrzy dziewczynie w oczy, ale ostatnimi czasy nauczyła się kłamać jak z nul.
No proszę, siłownia się przydała, stwierdziła teraz / satysfakcją, stawiając ciężką
paczkę w piwnicy. Cisnęła słuchaw ki na zamrażarkę, która stała pusta od czasu, gdy
zabrały stamtąd zwłoki. Nie schowałyby do środka niczego do jedzenia, mimo że
dokładnie zdezynfekowały całe wnętrze. Aneta spojrzała w górę na wysokie strome
schody, po których właśnie zniosła pakunek, i ukontentowana rozerwała papier. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pantheraa90.xlx.pl